Sergi Roberto w niedzielę ogłosił swoje pożegnanie z FC Barceloną, klubem, którego był częścią przez ostatnie 18 lat, ale w którym nie będzie grał w przyszłym sezonie. Zawodnik przyznał: "Jestem dumny z tego, że dałem z siebie wszystko" i podziękował Barcelonie, pracownikom klubu, kibicom i rodzinie.
"Culers, nadszedł czas, aby podziękować wam za tę podróż, którą razem odbyliśmy. Moja historia z Barçą rozpoczęła się, gdy miałem 14 lat, z Reus do Barcelony, spełniając moje marzenie o noszeniu koszulki Blaugrany. Przeszedłem przez La Masię, gdzie przeżyłem swoje najlepsze lata i gdzie nauczyłem się wszystkich wartości jako zawodnik i jako osoba", powiedział w wideo udostępnionym w mediach społecznościowych
Kapitan Barçy miał przedłużyć kontrakt, aby pozostać w klubie swojego życia, ale ostatecznie obierze nową ścieżkę, zabierając ze sobą "wyjątkowe doświadczenia z pierwszą drużyną". "Od debiutu do bycia kapitanem, zdobywając wszystkie możliwe tytuły. Dzieliłem szatnię z moimi idolami, najlepszymi zawodnikami i trenerami na świecie. To był zaszczyt. Odchodzę dumny, dumny z tego, że przez 18 lat dawałem z siebie wszystko, przedkładając interesy klubu i drużyny nad swoje własne", dodał w filmie ze zdjęciami ze swojej kariery.
Barça ogłosiła na swojej stronie internetowej oficjalne pożegnanie we wtorek 13 sierpnia o godzinie 12:00 w Auditori 1899, potwierdzając tym samym doniesienia mediów. W wydarzeniu weźmie udział prezydent Joan Laporta i będzie można śledzić je na żywo na Barça One. Pochodzący z Reus zawodnik zaliczył 373 występy w pierwszej drużynie, grając na różnych pozycjach, głównie w środku pola, ale także na prawej obronie. Roberto strzelił 19 bramek, w tym tę, która zwieńczyła historyczną remontadę przeciwko PSG w Lidze Mistrzów, i zdobył łącznie 25 tytułów.