Gdyby nie silna więź z Rosario, Leo Messi mówiłby po katalońsku. Gdyby nie ona, nie założyłby koszulki innego klubu niż FC Barcelona. I nie założy: a na pewno nie w Europie. Leo Messi udzielił krótkiej wypowiedzi stacji Channel 13, w której poruszył temat m.in. swojej przyszłości.
"Coraz bardziej staje się jasne, że moim jedynym klubem w Europie będzie Barcelona. W Argentynie, w Newell's chciałbym zagrać pół roku lub kilka meczów. Kiedy byłem mały, miałem marzenie zagrać na Colosie (stadion Newell's - przyp. red.)" - mówił.
W Blaugranie przed Messim nowa-stara rola - będzie liderem zespołu, z którego odszedł jego mózg, Andres Iniesta. "Futbol i ja również będziemy tęsknić za nim. To wyjątkowy piłkarz. Ciężko go zastąpić" - stwierdził Argentyńczyk.