Pomimo tego, że FC Barcelona nie zapewniła sobie możliwości sprowadzenia Arthura Melo już latem, w biurach na Camp Nou są przekonani, że i tak do tego dojdzie. Jak informuje „AS”, pomocnik ma rozpocząć przygotowania do sezonu z innymi piłkarzami Blaugrany. Negocjacje między szefami Barcy i Gremio Porto Alegre trwają już od kilku dni, a kością niezgody jest póki co kwota „odszkodowania”, jakie Brazylijczycy mają otrzymać za wcześniejszą utratę swojej gwiazdy.
Dzięki wcześniejszemu transferowi Arthur miałby więcej czasu na przystosowanie się do stylu gry Barcelony. Na tym i na wzmocnieniu drugiej linii, tym bardziej po kontuzji Carlesa Alenii, zależy Ernesto Valverde. Jak podaje „AS”, trener Barcelony został już poinformowany, że negocjacje z Gremio przebiegają bardzo dobrze.
Na łamach „AS-a” czytamy, że na liście piłkarzy na sprzedaż nazwisko Andre Gomesa jest zapisane czerwonym długopisem, a spore wątpliwości dotyczą Denisa Suareza. Hiszpan najprawdopodobniej pozostanie na Camp Nou, ale w sztabie i dyrekcji nie są przekonani co do jego umiejętności.