Transfer Marlona Santosa może się opóźnić. Jak informuje „Mundo Deportivo”, istnieją spore różnice finansowe pomiędzy Barceloną a West Hamem. Katalończycy oczekują od londyńczyków 25 milionów euro, czyli kwoty, za którą Nicea mogła wykupić stopera w trakcie dwuletniego wypożyczenia. Anglicy nie chcą płacić aż tak dużo. Chcieliby zapłacić mniej więcej tyle samo co Watford za Gerarda Deulofeu, czyli 13 milionów euro i dołożyć 4 miliony w przypadku spełnienia tzw. zmiennych.
Cała ta sytuacja niekorzystnie odbija się na Marlonie. Nicea już szuka nowego stopera po tym, jak Barca jej władzom, że Brazylijczyk w przyszłym sezonie nie będzie grał we Francji. Jeśli Barca i West Ham szybko nie dojdą do porozumienia, niespełna 23-letni obrońca rozpocznie sezon pod okiem Ernesto Valverde.