FC Barcelona przed 15 lipca wykorzysta opcję zakupu Arthura Melo. Zgodnie z porozumieniem z Gremio Porto Alegre, Katalończycy wpłacą 30 milionów euro, a pomocnik 1 stycznia pojawi się na Camp Nou. Ale nie wiadomo, czy szefowie Barçy na spróbują przyspieszyć transferu 21-latka. Jak informuje „Sport”, przedstawiciele dyrekcji sportowej skontaktowali się z Ernesto Valverde, aby zapytać się, czy trenerowi Blaugrany Arthur nie przydałby się już teraz.
Władzom Gremio bardzo zależy na tym, by Arthur pozostał w Kraju Kawy do końca roku i pomógł drużynie w zdobyciu mistrzostwa kraju oraz Copa Libertadores. W ostatnich dniach scenariusz, w którym 21-latek szybciej opuszcza klub, wykluczył i prezes klubu, Romildo Bolzan, i dyrektor generalny ds. futbolu, André Zanotta. Według „Sportu”, pracownicy Barçy uważają jednak, że porozumienie z Gremio jest możliwe, a Arthur już teraz czuje się gotowy do przenosin do Hiszpanii.
Piłkarz nie ma zamiaru w żaden sposób naciskać na władze klubu z Porto Alegre. Pomocnik jest spokojny, wie, że prędzej czy później trafi do Barcelony i będzie zadowolony zarówno z tego, gdyby został, jak i z szybszej przeprowadzki. O wszystkim zadecydować ma jednak Valverde.