W poniedziałkowy wieczór Atlético Madryt poinformowało, że Antoine Griezmann podpisał nowy kontrakt z klubem. Francuz związał się z Rojiblancos aż do czerwca 2023 roku. Będzie teraz zarabiał 23 miliony euro netto, czyli prawie dwa razy więcej niż oferowała mu Barcelona. Katalończycy dawali mu 12 milionów euro netto plus bonusy, czyli tyle samo, ile ma Luis Suárez. Co ciekawe, w nowym kontrakcie 27-latka wpisana została klauzula odstępnego w wysokości 200 milionów euro.
– Tutaj, w Atlético, Griezmann może być idolem wszystkich kibiców. Gdyby odszedł do Barcelony, byłby jednym z grona wielkich piłkarzy, a do tego grałby u boku najlepszego na świecie. Znalazłby się w cieniu pozostałych gwiazd. Byłby po prostu kolejnym piłkarzem drużyny. W Atlético jest naszą gwiazdą, naszym liderem, człowiekiem, który na murawie robi różnicę – powiedział Lucas Hernández, defensor madryckiego klubu, który w poniedziałek podpisał umowę aż do czerwca 2024 roku.
Warto dodać, że Rojiblancos ogłosili również, że umowę z klubem podpisał Thomas Lemar. Za Francuza władze Atlético zapłaciły AS Monaco około 70 milionów euro.