Aleksandr Golovin jest jednym z zawodników, który jest obserwowany przez FC Barcelonę od dłuższego czasu. 22-latek na Mundialu pokazał swój potencjał i umiejętności całemu światu, co sprawia, że rośnie lista klubów zainteresowanych jego pozyskaniem. Faworytem do pozyskania Rosjanina jest Juventus, ale na zawodnika czai się również Chelsea. W Barcelonie również na niego spoglądają, ale jest postrzegany raczej bardziej jako szansa rynkowa. Nie byłoby jednak problemu z jego rosyjskim paszportem.
W 2005 roku, w następstwie skargi wniesionej przez byłego piłkarza Tenerife Igora Simutenkova, Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ustalił, że profesjonalni rosyjscy sportowcy powinni być traktowani na równi z członkami wspólnoty i nie zajmować dodatkowego miejsca dla obcokrajowców. Sąd oparł się wówczas na umowie podpisanej miedzy Wspólnotami Europejskimi i ich państwami członkowskimi a Federacją Rosyjską, która weszła w życie w 1997 roku.
Obecnie w FC Barcelonie jest trzech zawodników zajmujących miejsca dla obcokrajowców. Są to Paulinho, Coutinho i Yerry Mina. Wkrótce do drużyny przyjdzie Arthur, co zmusi Kolumbijczyka do odejścia.
Zatem dla Barçy, paszport Golovina nie byłby problemem przy ewentualnym transferze. Należy jednak zaznaczyć, że konkurencja w walce o zakontraktowanie Rosjanina jest dość duża. Dodatkowo jego wartość rynkowa ciągle rośnie. Golovina będzie można zobaczyć ponownie w akcji już jutro. Tym razem reprezentacja Rosji zmierzy się z Uruguwajem.