FC Barcelona poważnie zastanawia się nad przyszłością Paulinho Bezzery. Jak informuje „Sport”, sprzedaż pomocnika jest bardzo realnym scenariuszem. Klub przyznaje, że ma konkretną ofertę z Chin. Propozycja oscyluje w granicach 50 milionów euro, a do tego należy doliczyć jeszcze bonusy. Sam zawodnik miałby być zainteresowany powrotem do azjatyckiej piłki, a jego transfer miałby spory wpływ na kolejne ruchy Barçy.
Agent Paulinho był kilka dni temu w Barcelonie i poinformował o możliwym transferze. Klub poprosił go o potwierdzenie oferty i w ostatnich godzinach okazało się faktem, że można mówić o czymś więcej niż o zwykłym zainteresowaniu. Jak podaje „Sport”, tym momencie Barça czeka na wszelkie dokumenty, aby podjąć ostateczną decyzję, ale już teraz wiadomo, że szefowie Blaugrany zgodziliby się na transfer. Trener Ernesto Valverde wie o wszystkim i też dał zgodę na ruch, ale tylko w sytuacji, gdy kadra zostanie wzmocniona.
Jeśli Paulinho odejdzie, Barcelona będzie miała pieniądze na transfer piłkarza najwyższej klasy. Konieczne byłoby sprowadzenie pomocnika, który byłby w stanie wypełnić dziurę powstałą po odejściu Andrésa Iniesty. Niewielu piłkarzy mogłoby rzeczywiście wzmocnić Barçę, a klub rozważa wszelkie opcje. Agent Paulinho zaoferował Barcelonie zakup Williana, którego styl gry odpowiada szkoleniowcom Barçy. Ale, zdaniem „Sportu”, 29-latek nie jest priorytetem dla klubu z Camp Nou. Valverde chce mocniej wykorzystywać Ousmane Dembélé oraz o pomocnika, który imponuje techniką.
W Barcelonie na razie zachowują się spokojnie. Rynek transferowy w Chinach zamyka się 11 lipca i jeśli ma dojść do sprzedaży Paulinho, musi się ona wydarzyć w przyszłym tygodniu. Później podejmowane będą decyzję. Na razie pewne są transakcje z udziałem Arthura Melo i Clémenta Lengleta, których prezentacje to tylko kwestia czasu, a później trzeba będzie jeszcze popracować nad sprowadzeniem kolejnego pomocnika. Będzie czas na reakcję.