Real Betis jest poważnie zainteresowany sprowadzeniem Rafinhii Alcântary, jednak negocjacje dotarły do martwego punktu. Klub z Sewilli zaoferował Barcelonie tylko wypożyczenie bez konieczności wykupu, podczas gdy Barçy zależy na zarobieniu sporych pieniędzy na pomocniku. Gdyby do tego nie doszło, w klubie z Camp Nou równie chętnie zatrzymają Brazylijczyka.
Jak informuje „Mundo Deportivo”, Real Betis nie chce, aby temat Rafinhii ciągnął się aż do ostatniego dnia okna. Władzom drużyny z Sewilli zależy, by do końca tygodnia rozmowy zostały zakończone. Jeśli uda się dogadać z Barceloną, świetnie. Jeśli nie, Andaluzyjczycy mieliby wówczas czas na poszukanie dla niego alternatywy. „MD” informuje jednak, że na dziś młodszy z braci Alcântara jest bliższy pozostania w Barcelonie.