Wczorajsze zwycięstwo Barcelony nad Sevillą nie tylko przywróciło podopiecznych Ernesto Valverde na pierwsze miejsce w tabeli, ale również pozwoliło pobić kolejny rekord. Wygrana z drużyną z Andaluzji była 41 ligowym meczem rozegranym na Camp Nou, w którym Blaugrana nie zaznała porażki. Tym samym przegoniła Barcelonę prowadzoną przez Johana Cruyffa. W sezonach 1991/92 i 1992/93 udało jej się wtedy pozostać niepokonaną przez 40 kolejnych meczów.
Ostatni raz Katalończycy musieli uznać wyższość rywala na swoim stadionie w lidze hiszpańskiej 10 września 2016 roku i tym rywalem było wtedy Deportivo Alaves. Od tamtego czasu Blaugrana zanotowała 33 zwycięstwa i 8 remisów. Znakomitą passę rozpoczął jeszcze Luis Enrique, kiedy zremisował u siebie 1:1 z Atletico Madryt. W momencie gdy obecny selekcjoner Hiszpanii opuszczał ławkę trenerską Barcelony, ta miała na koncie 14 zwycięstw i 3 remisy. Oznacza to, że Duma Katalonii prowadzona przez Ernesto Valverde dodała do tego wyniku 19 wygranych oraz 5 remisów.
Pobicie rekordu ustalonego przez Johana Cruyffa zajęło Barcelonie aż 25 lat. Przez cały ten czas nie udawało jej się utrzymać takiej regularności podczas ligowych wystepów na swoim stadionie. Co ciekawe, seria ówczesniego szkoleniowca Blaugrany również rozpoczęła się od starcia z Atletico Madryt. Po 34 wygranych i 6 remisach, Barcelona jednak skapitulowała, a drużyną, która przerwała fantastyczną passę było Unión Deportiva Lleida de Mané (0:1). Ciekawe jest to, że był to wówczas jej drugi, i zarazem ostatni, sezon w najwyższej klasie rozgrywkowej. Podopieczni Ernesto Valverde mają szanse dalej śrubować pobity wczoraj rekord, ale przed nimi niełatwe zadanie. Już w najbliższej kolejce zmierzą się oni z Realem Madryt, a największym problemem Barcelony będzie brak Leo Messiego, który ze względu na doznaną wczoraj kontuzję nie będzie mógł pomóc drużynie w nachodzących spotkaniach.