Plotki związane z możliwymi przenosinami Adriena Rabiota na Camp Nou nie cichną. Według włoskiego medium „RAI”, Francuz doszedł już do porozumienia z hiszpańskim klubem. Oznacza to, że opuści on Paryż na rzecz Barcelony już w letnim okienku transferowym, a jego obecny zespół nie otrzyma z tego tytułu żadnych pieniędzy. Kontrakt pomocnika obowiązuje bowiem do końca obecnego sezonu.
Według włoskich mediów kilka dni temu doszło do spotkania pomiędzy przedstawicielami Barcelony a mamą Rabiota, która jest jednocześnie jego agentem. Podczas rozmów obie strony miały dojść do porozumienia, ale dalej pozostaje to oczywiście nieoficjalne. Francuz nie może bowiem kontaktować się z innymi pracodawcami do 1 stycznia. O ile transfer pomocnika nie będzie kosztował Katalończyków żadnych pieniędzy, o tyle wymaganie finansowe zawodnika nie są małe. 23-latek ma otrzymać pensję opiewającą na 13 milionów euro rocznie, co postawiłoby go bardzo wysoko w drabince płacowej Barcelony.
Ostatnimi czasy Rabiot nie jest zadowolony ze swojej obecnej sytuacji w klubie. W ubiegłą środę spotkał się on ze szkoleniowcem Paryżan, Thomasem Tuchelem, ale rozmowa nie była dla zawodnika przyjemna. Trener oznajmił mu, że starcie z Liverpoolem obejrzy zaledwie z poziomu trybun, a decyzja ta z wiadomych względów nie przypadła do gustu pomocnikowi. Ostatecznie ze względu na problemy osobiste Meuniera Francuz znalazł się w kadrze meczowej i usiadł na ławce. Tuchel zdecydował się nawet wpuścić go na plac gry, ale piłkarz przebywał na niej zaledwie przez 5 ostatnich minut.