Francisco Valdivieso, przedstawiciel Munira, porozmawiał z BeIN Sports na temat sytuacji swojego klienta. Napastnik nie przedłużył kontraktu z Barceloną i od początku stycznia może negocjować z dowolnym klubem.
- Przed meczem z Celtą, Munir dostał niespodziankę od swojego trenera. Valverde powiedział zarządowi, że Munir prawdopodobnie nie przedłuży kontraktu. Następnie przekazał zawodnikowi, że musi przystosować się do rotacji innymi piłkarzami pierwszego zespołu, a także tymi z drużyny rezerw. W tym tygodniu powiedział mu również, że nie zostanie powołany, dopóki nie przedłuży kontraktu z klubem. Munir widzi, że obietnice złożone przez pion sportowy, a nawet trenera, nie zostały spełnione. On widzi również, że jest graczem, który nie jest brany pod uwagę. Doznał wielkiego rozczarowania. Jest wdzięczny klubowi za wszystko i zdaje sobie sprawę, że musi wypełnić kontrakt. Nie doszedł do porozumienia z innym klubem, ale jest wiele zespołów zainteresowanych jego pozyskaniem.