Barça próbuje zmienić sytuację Jeana-Claira Todibo, ale zdaje sobie sprawę z tego, że będzie to bardzo trudne. Prezydent Toulouse, Oliver Sadran stwierdził ostatnio, że FC Barcelona nie zachowuje się jak wielki klub i krytykował ją za arogancję.
Wydaje się więc jasne, że lider francuskiego klubu będzie chciał źle dla Todibo. To było już jasne, od momentu, kiedy postanowiono odsunąć go od pierwszego zespołu, gdy odmówił przedłużenia kontraktu. Barça chce, aby sytuacja wróciła do normalności, ale będzie to bardzo trudne, bo czasu zostało niewiele, a Toulouse prosi o zbyt wiele pieniędzy.
Katalończycy chcieliby, aby Todibo był w dynamice pierwszego zespołu, niezależnie czy w Barcelonie czy w Tuluzie. Pod uwagę jest brane także porozumienie z francuskim klubem, które pozwoliłoby wrócić 19-latkowi do treningów z dorosłą drużyną. Barça ma siedem dni okienka transferowego. Jeśli nic się nie wydarzy w tym czasie, Todibo dołączy do Barcelony dopiero 1 lipca.