Po tym jak Josep Maria Bartomeu wyjawił, że w kontrakcie Leo Messiego, który obowiązuje do 2021 roku, zapisana jest klauzula, pozwalająca mu na opuszczenie Camp Nou już po obecnym sezonie, rozpoczęła się głośna debata na temat przyszłości kapitana Blaugrany. "Mundo Deportivo" już rok temu informowało, że Argentyńczyk będzie miał możliwość rozwiązania kontraktu, jeśli zdecyduje się przenieść do którejś z mniejszych lig. Niemniej teraz wiadomym jest, że taki scenariusz może zostać zrealizowany, jeśli tylko Messi tak zdecyduje.
Klub jest jednak bardzo spokojny co do przyszłości kapitana Barcelony na Camp Nou. Równie optymistyczne nastroje panują w szatni Dumy Katalonii. Gerard Pique wyjawił, że o istnieniu takiej klauzuli wiedział już wcześniej, ale ani przez moment nie był nią zaniepokojony. Stoper Blaugrany uważa, że jest to zupełnie naturalna sytuacja, podobna do tej, która miała miejsce w przypadku np. Andresa Iniesty. Niemniej 32-latek nie przykłada do tego zapisu wielkiej wagi i jest pewien, że Argentyńczyk zdecyduje się na kontynuowanie swojej kariery na Camp Nou. Fakt, że istnienie klauzuli w kontrakcie Messiego ujrzało światło dziennie nie zmienia planów klubu, co do działań mających na celu przedłużenie umowy 32-latka. Już od dłuższego czasu planowane jest przedstawienie kapitanowi Barcelony propozycji nowej umowy z tą różnicą, że tym razem nie znalazłaby się na niej data, w której przestałaby ona obowiązywać. Barcelona ma zamiar zaproponować Argentyńczykowi podpisanie kontraktu, który dożywotnio zwiąże go z klubem.
Nikt w biurze FC Barcelony nie ma jednak zamiaru przyspieszać całej operacji. Leo Messi wielokrotnie pokazywał swoje przywiązanie do klubu, co sprawia, że nikt nie spodziewa się, że postanowi on skorzystać z klauzuli zapisanej w obecnym kontrakcie. Niemniej prezydent Blaugrany jest w stałym kontakcie z ojcem piłkarza, który jest jednocześnie jego agentem. Ponadto Bartomeu jest tym, który jest odpowiedzialny za przekonanie Argentyńczyka do dalszych występów na Camp Nou. Intencją 32-latka jest pozostanie w klubie, ale on również nie widzi potrzeby zasiadania do rozmów już w tym momencie. Jego obecna umowa została podpisana w 2017 roku, ale przygotowana została kilka miesięcy wcześniej. Pewnym jest więc, że w najbliższym czasie rozpoczną sie rozmowy dotyczące przedłużenia kontraktu Messiego, ale na razie żadna ze stron nie zainicjowała żadnego spotkania.
Osobą, która zdecyduje do kiedy ma zamiar pozostać na Camp Nou jest oczywiście Leo Messi. W klubie wierzą jednak, że Argentyńczyk będzie chciał kontynuować karierę w Barcelonie przynajmniej do 2022 roku, by być dobrze przygotowanym do Mistrzostw Świata w Katarze. Regularne występy sprawią, że będzie mógł w większym stopniu wspomóc swoją reprezentację na mundialu. Niemniej Messi będzie miał już wtedy 35 lat i jego piłkarska kariera będzie nieuchronnie dążyć do końca. Od zawsze mówił on, że przed zawieszeniem butów na kołku chciałby pograć chociaż kilka miesięcy w Newell’s Old Boys, klubie, w którym występował jako dziecko. Niewykluczone jest, że będzie on chciał również spróbować swoich sił w MLS. W klubie zapewniają jednak, że nawet jeśli Messi zdecyduje się na którąś z powyższych opcji, to nie stoi to na przeszkodzie podpisaniu bezterminowego kontraktu. Po tym mógłby powrócić do Barcelony, by zająć uzgodnione wcześniej z klubem stanowisko.