Oriol Busquets przebywa obecnie na wypożyczeniu w Twente, ale ma nadzieję powrócić do Barcelony i powalczyć o miejsce w pierwszym zespole. Zawodnik dobrze spisuje się w Holandii, chociaż częściej występuje na środku obrony niż w pomocy. Teraz chciałby poprawić swoje umiejętności pod okiem Quique Setiena.
„Moim marzeniem jest wrócić do Barcy i po raz pierwszy odbyć presezon z pierwszą drużyną. Albo zrobię cokolwiek, aby pokazać, że mogę powrócić. Chcę zostać z pierwszą drużyną’.
Młody zawodnik chce pokazać, że zasługuje na „miejsce w pierwszej drużynie” i nie obchodzi go to, gdzie występowałby na boisku. „Jeśli miałbym grać w Barcelonie, nie ma znaczenia, czy byłoby to na obronie czy w pomocy”.
Busquets ma 21 lat i zagrał w Holandii w 23 meczach, 21 z nich to spotkania ligowe, a dwukrotnie występował w pucharze. Łącznie zaliczył 1855 minut i zanotował jedną asystę.
Wychowanek katalońskiego klubu wypowiedział się także na temat restrykcji w Holandii spowodowanych koronawirusem. „Nie ma ich bardzo dużo, możemy korzystać z klubowych obiektów. Możemy chodzić tam we dwójkę, a oni trochę regulują, co możemy robić, a czego nie. Jest tu mniej ograniczeń”.