Przyszłość Coutinho jest w Anglii. Oferty gry dla Brazylijczyka zaczynają się kumulować, ale żadna z nich w pełni nie satysfakcjonuje FC Barcelony.
Coutinho, jak tylko zdał sobie sprawę z tego, że w przyszłym sezonie nie będzie grał w Bayernie Monachium, poszedł śladami Cesca Fàbregasa, który opuszczając Dumę Katalonii zwrócił się do Arsenalu z pytaniem o możliwość powrotu. Brazylijczyk skontaktował się z Liverpoolem, aby wybadać opcję powrotu. Odpowiedź była negatywna; Liverpool go nie chce. W tej sytuacji agent zawodnika, Kia Joorabchian, zaczął szukać swojemu klientowi nowego klubu.
Na stole są propozycje gry w Chelsea, Arsenalu oraz Tottenhamie. Pojawiły się też nowe oferty od klubów z niższej półki, które jednak są w stanie zgodzić się na wymagania Barcelony: Everton i Leicester.
Oba zespoły analizują warunki postawione przez Katalończyków. Istnieją trzy opcje. Pierwszą jest definitywny transfer; Barcelona chciałaby pozyskać za zawodnika 90 milionów euro, ale zdaje sobie sprawę z tego, że sytuacja na rynku będzie skomplikowana i będzie w stanie zaakceptować 75 milionów. Drugim rozwiązaniem jest przedłużenie o rok wypożyczenia Coutinho do Bayernu Monachium. Ostatnia opcja to wypożyczenie z obowiązkiem wykupu. Na takie rozwiązanie jest gotowy Everton, z którym Barcelona utrzymuje dobre relacje z powodu niedawnych transferów. Z Camp Nou na Goodison Park trafili Digne, Gomes oraz Yerry Mina.
Drużyna z Liverpoolu ma interesujący projekt na przyszły sezon, a jego celem jest gra w Lidze Mistrzów. W połowie sezonu, kiedy zespół znajdował się w ogonie tabeli, Anglicy zatrudnili Carlo Ancelottiego. Z nowym szkoleniowcem drużynie udało się awansować w klasyfikacji i aktualnie nie jest bardzo daleko od gry w Lidze Europy. Ancelotti został zatrudniony, aby wywalczyć udział w europejskich rozgrywkach, a latem do klubu mają dołączyć zawodnicy, którzy pomogą wskoczyć do top 6 Premier League i spełnić pragnienie zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów. Włoch poprosił o pięć transferów, a jednym z wymarzonych zawodników ma być Coutinho, który spełnia wymagania szkoleniowca.
Możliwy jest też transfer do Leicester, którego trenerem jest Brendan Rodgers. To on ściągnął Coutinho do Liverpoolu, kiedy Brazylijczyk występował jeszcze w Interze Mediolan. Coutinho i Rodgers mieli dobre relacje, a pomocnik stał się kluczowym graczem drużyny, w której występował również Luis Suárez. Teraz Anglik miał kontaktować się z Coutinho, a możliwość ponownej współpracy ma podobać się Brazylijczykowi.
Ponadto Leicester rozgrywa dobry sezon i jest blisko zapewnienia sobie udziału w przyszłorocznej Lidze Mistrzów. Drużyna zajmuje trzecie miejsce w tabeli i ma sporą przewagę nad piątym zespołem. Trzeba pamiętać, że kwalifikują się cztery pierwsze ekipy, ale Manchester City nie weźmie udziału w najbliższej edycji.
Daily Mirror podaje, że Coutinho wzbudza też zainteresowanie Newcastle. Muhammad ibn Salman, następca tronu Arabii Saudyjskiej, ma zostać nowym właścicielem drużyny, dzięki czemu będzie można przeprowadzić wielkie transfery. Mimo protestów innych zespołów, Newacstle wydaje się być chętne do włączenia się do walki o Coutinho. Na liście Anglików jest też Antoine Griezmann, chociaż sprowadzenie Francuza będzie bardziej skomplikowane, ponieważ dopiero co trafił on do Barcelony.