RB Lipsk to ostatni klub, który wyraził zainteresowanie obrońcą FC Barcelony, Jeanem-Clairem Todibo. Francuz pokazał się z dobrej strony na wypożyczeniu w Scahlke 04, ale władze katalońskiej drużyny wolą go sprzedać, niż zostawić i chcieliby zarobić na nim dobre pieniądze.
Todibo imponował w Niemczech. Planuje się, że rozgrywki w tamtym kraju zostaną wznowione 16.05, ale już taki krótki okres gry wystarczył, aby różne kluby dostrzegły talent Francuza.
Barcelona pragnie ściągnąć Lautaro Martineza. Wydaje się, że jedynym sposobem, aby zebrać na tę transakcję pieniądze, jest sprzedaż innych piłkarzy. Sytuacja związana z wirusem jeszcze bardziej utrudniła ten proces.
Lipsk przygotowuje się na to, że w nadchodzącym okienku straci Dayota Upamecano, którym zainteresowanie wykazywała też FC Barcelona. Informacje z Niemiec sugerują, że kataloński klub może zarobić na Todibo nawet 30 milionów euro.