W 2019 roku FC Barcelona wypożyczyła Marca Cucurellę do Getafe. W umowie zapisano możliwość wykupienia zawodnika za 6 milionów euro, z której skorzystają madrytczycy. Tym razem jednak Katalończycy nie będą mieli możliwości odkupienia gracza, jak to miało miejsce z Eibarem. Barcelona zapewniła sobie 40% od przyszłej sprzedaży zawodnika, którym już interesuje się kilka drużyn.
Duma Katalonii wciąż planuje kolejny sezon, ale pozostało jeszcze kilka niewiadomych. Niektóre kluby, m.in. Roma, zainteresowały się Juniorem Firpo, który w swoim pierwszym sezonie na Camp Nou nie grał tak, jak oczekiwano. Klub chce, aby lewy obrońca został w Katalonii, ale też szuka rozwiązań, gdyby ostatecznie znalazł on nową drużynę.
Ponad miesiąc temu Catalunya Ràdio informowało, że Barcelona planuje ściągnięcie Cucurelli, ale klub przyznał, że nie jest to możliwe, ponieważ madrytczycy przekazli już, że skorzystają z opcji wykupu zawodnika.
Cucurella będzie piłkarzem Getafe, a Barcelona otrzyma tylko 40% z przyszłego trensferu gracza. Jeśli Katalończycy będą chcieli go odzyskać, będą musieli rozpocząć negocjacje z zespołem z Madrytu, który zażąda za niego o wiele wyższą sumę niż 6 milionów, ponieważ dzięki bardzo dobrym występom wartość zawodnika znacząco wzrosła.