Paulo Dybala negocjuje z Juventusem Turyn przedłużenie kontraktu, któy aktualnie wygasa w 2022 roku. Na ten moment obie strony są daleko od osiągnięcia porozumienia, a zawodnik nie ma skrupułów, by zaoferować się Barcelonie.
W obszernym wywiadzie dla CNN Dybala podsumował swój pobyt w Juventusie i mimo że chciałby pozostać w Turynie, nie odrzucił możliwości grania w koszulce Dumy Katalonii. "Byłoby fajnie, ale Juve też jest wielkim klubem" przyznał Argentyńczyk.
Dybala był szczery, mówiąc o przedłuzeniu umowy z Juventusem. "Na ten moment nic nie wiadomo. Zostało mi półtora roku kontraktu, to nie jest dużo, rozumiem, że to, co się stało z koronawirusem, nie jest łatwe dla klubu, ale inni zawodnicy przedłużyli umowy... Więc zobaczymy" powiedział.
Przyszłość rezprezentanta Argentyny w Juventusie zależy od turyńczyków. "Jestem tutaj szczęśliwy, kocham to otoczenie, które okazuje mi tyle miłości. Bardzo szanuję klub, mam dobre relacje z prezydentem i jestem pewien, że wcześniej czy później porozmawiamy o tym. Chociaż może nie, nie wiem. Możemy przedłużyć kontrakt, ale to zależy od Juventusu" stwierdził.
Napastnik nie szczędził słów uznania Barcelonie i Leo Messiemu, z którym występuje w reprezentacji Argentyny. "To naprawdę wspaniały klub, z Messim jest nawet jeszcze lepszy. Fajnie by było w nim grać" skomentował Dybala.
Zawodnik nie odrzuca jednak możliwości pozostania w Juventusie. "Juventus również jest niesamowitym klubem, wielkim, z historią, gdzie grają wielcy mistrzowie. Mamy taką jakość, że moglibyśmy stworzyć dwie drużyny, z zawodnikami jak Buffon czy Cristiano Ronaldo klub jest jeszcze silniejszy" zakończył Dybala.