FC Barcelona była nie do zatrzymania w sobotnim meczu i pewnie pokonała Real Mallorca 4-0. To jednak nie rezultat cieszy najbardziej trenera katalońskiego klubu. To powrót na boisko Luisa Suareza spowodował u Setiena najwięcej radości.
„Myślę, że najlepsza była satysfakcja z ponownego oglądania na murawie Luisa Suareza. Zwieńczeniem tego wszystkiego jest jego 35-minutowy spektakl. Zrobił cztery, pięć, sześć rzeczy na wysokim poziomie. To dla nas bardzo ważny piłkarz. Cieszę się również z występu Braithwaite’a i jego bramki, to dla niego ważny dzień”.
Mecz odbywał się oczywiście za zamkniętymi drzwiami, a Setien nie wie, na ile dotknęło to piłkarzy. Jest jednak pewien, że na Camp Nou wolałby grać z kibicami.
„Fani mogą mieć na to wpływ, zarówno pozytywny i negatywny. Nie wiem, na ile to na nas wpłynie na wyjeździe, ale na Camp Nou wolałby, żeby byli z nami. W momentach zwątpienia możesz otrzymać od nich wparcie”.
Ronald Araujo pozytywnie zaskoczył i zanotował bardzo pewny występ na środku defensywy obok Gerarda Pique.
„Rozegrał świetny mecz. Poradził sobie ze wszystkim i starał się nie robić więcej, niż musiał. Może być dumny z tego występu”.
61-letni trener wróci z drużyną do Barcelony szczęśliwy i gotowy na dalszą pracę.
„Widzieliśmy wiele rzeczy, które zawsze staramy się robić. Zrobiliśmy wiele z tego, co zaplanowaliśmy. Zbyt często dawaliśmy im szansę, ale generalnie jestem z tego spotkania zadowolony”.