Zawodnik FC Barcelony, Philippe Coutinho, był całkiem zadowolony po zremisowanym 1-1 meczu z Sevillą. Brazylijczyk zdobył dla Dumy Katalonii wyrównującą bramkę.
“To był trudny mecz, ale zdawaliśmy sobie z tego sprawę. Jednak liga dopiero się zaczęła. Zdobyliśmy punkt i udamy się na przerwę reprezentacyjną. Mam nadzieję, że po niej każdy wróci w formie i nadal będziemy mogli pracować.”
“Musieliśmy zagrać trzy mecze w ciągu tygodnia i to nie jest łatwe, to początek rozgrywek i musimy się do tego przyzwyczaić.”
“Sevilla zagrała bardzo dobrze, mieli wielu piłkarzy w środku boiska i niektóre rzeczy musimy poprawić w szatni.”
“Najważniejsze jest to, że wciąż chcę pracować i dobrze grać, a na dodatek robić rzeczy, które są ważne dla klubu. Jeżeli chodzi o celebrację, to moja żona jest w ciąży i chciałem jej zadedykować gola, a także mojemu trzeciemu synowi.”