Przyszłość Leo Messiego wciąż nie jest znana. Kontrakt Argentyńczyka z FC Barceloną wygasa w 2021 roku i wciąż nie zdecydował on, gdzie zagra w przyszłym sezonie. Messi wysłucha ofert, począwszy od tej z Barçy, która pod koniec stycznia będzie miała nowego prezydenta. Kandydaci na nowego sternika klubu chcą go zatrzymać, ale Messi ma też inne opcje. W Europie jego sytuację obserwują PSG, Manchester City czy Juventus, ale w Stanach Zjednoczonych czeka na niego Inter Miami Davida Beckhama.
Jak wcześniej informowało Mundo Deportivo, były zawodnik, który jest prezesem i jednym z właścicieli amerykańskiego klubu, nie odrzucił możliwości ściągnięcia do swojego zespołu Messiego i Cristiano. „Jeśli będziemy mieli możliwość sprowadzenia wielkich zawodników z Europy do naszego miasta, zrobimy to” powiedział Beckham w zeszłym sezonie. Leo spodobałaby się taka możliwość, ponieważ lubi amerykański styl życia i miasta takie jak Miami. Argentyńczyk ma nawet apartament w luksusowym wieżowcu Porsche Design Tower na Florydzie.
Messi ma dobre relacje z Beckhamem. Ich sponsorem jest ta sama marka sportowa, pojawili się razem w kilku akcjach reklamowych, Anglik wziął też udział w projekcie OTRO, platformie dla fanów piłki nożnej, w którym uczestniczy także Messi. Beckham zna sytuację Leo i spróbuje go przekonać do przenosin do Miami. Nie będzie to jednak łatwe, bo jeśli Messi rozważał opcję przeniesienia się do USA na ostatnie lata kariery, to zrobiłby to po Mundialu w Katarze w 2022 roku.
Beckham nie myśli tylko o Messim. Były piłkarz złożył latem ofertę Luisowi Suárezowi, przyjacielowi Leo, ale Urugwajczyk odrzucił ją, aby móc związać się z Atlético Madryt. Byłemu napastnikowi Barçy podoba się MLS, ale póki co nie chce przenosić się do Stanów, o czym powiedział jego rodak Nico Lodeiro, który aktualnie gra w Seattle Sounders. Granie z Luisem w Miami również mogłoby skusić Messiego do przenosin na Florydę.
David Beckham chciałby połączyć tridente, które w 2015 roku wygrało z Barceloną Ligę Mistrzów. W jednym z wywiadów dla platformy OTRO zachęcał nawet Neymara do przenosin do Interu Miami. Brazylijczyk zgodził się na transfer, ale dopiero za kilka lat.
Jak informowało latem ESPN, Manchester City również miał przygotować plan na ściągnięcie do siebie Messiego. Najpierw Argentyńczyk przez trzy sezony miałby grać w Premier League, a później miałby zakończyć piłkarską karierę w New York City FC.
Póki co Messi nie powiedział nic na temat swojej przyszłości, ale być może wyjawi coś w dzisiejszym wywiadzie z Jordim Évole. W programie Carrusel Deportivo w Cadena SER José Antonio Ponseti zapytał dziennikarza o szansę na to, że Leo trafi do Miami. „Dobrze celujesz…” odpowiedział Évole po chwili ciszy.