FC Barcelona pracuje nad tym, aby klub opuściło kilku graczy. Duma Katalonii skupia się nie tylko na piłkarzach pierwszego zespołu, ale też na zawodnikach rezerw, którzy powinni rozpocząć sezon z ekipą Koemana. Jednym z nich jest Konrad de la Fuente. Holender przekazał już dyrekcji sportowej, że na niego nie liczy, więc klub szuka mu nowej drużyny.
Jak podaje RAC1, najbardziej prawdopodobną opcją jest jego odejście do Marsylii, chociaż wciąż trzeba ustalić, czy miałoby to być wypożyczenie z obowiązkiem wykupu, czy jednak od razu doszłoby do transferu. Konrad w tym sezonie nie miał zbyt wielu szans na grę w pierwszej drużynie. Na boisku spędził tylko 36 minut. Mniej miał tylko Matheus Fernandes (17).
Po transferze Kuna Agüero, możliwym przybyciu Memphisa Depaya i powrocie Ansu Fatiego w ataku nie będzie miejsca dla Konrada. Po odejściu Amerykanina kolejnym graczem w kolejce do opuszczenia Camp Nou będzie Martin Braithwaite. W przypadku niechęci Dembélé do przedłużenia kontraktu klub również jemu zacznie szukać mu nowego klubu, a nie wyklucza się też odejścia na wypożyczenie Trincão, ponieważ nie mieści się on w nowym projekcie Koemana.