Konrad de la Fuente zamieścił emocjonalny list w swoich mediach społecznościowych po tym, jak w zeszłym tygodniu zamienił Barcelonę na Marsylię.
“Wiele dzieci od najmłodszych lat marzy o tym, by zostać piłkarzami. Dziecięca niewinność oznacza, że nie potrafimy docenić pierwszego okresu wielkich wysiłków, które musimy podjąć, by osiągnąć marzenia.
Dziś muszę dokonać jednego z tych poświęceń i pożegnać się z klubem, który dał mi wszystko na przestrzeni tych ośmiu lat.
Chcę podziękować Barcelonie za uczynienie mnie szczęśliwym w okresie tych lat, a także moim kolegom, z którymi dzieliłem szatnię, tak ogólnie, wszystkim ludziom, których tu poznałem. Jesteście prawdziwą tożsamością tego klubu.
Obiecuję, że zawsze będę nosił herb na mojej piersi, gdziekolwiek będę i zamierzam dzielić się wartościami, których nauczyła mnie Barcelona.
Mam nadzieję, że nasz drogi jeszcze kiedyś się skrzyżują.
Wiecznie wdzięczny,
Konrad de la Fuente”