Holenderski pomocnik Georginio Wijnaldum na konferencji prasowej poprzedzającej jutrzejszy mecz PSG ze Stade Reims mówił o negocjacjach z Barceloną. Przyznał, że „szły w dobrym kierunku, ale bardzo się przeciągały”, natomiast paryski klub „był o wiele szybszy”. Rozmowy z Dumą Katalonii przedłużały się, a dyrektor sportowy PSG, Leonardo, „rozmawiał ze mną i wytłumaczył mi projekt”.
Wijnaldum, który trafił do Paris Saint-Germain w tym okienku transferowym po wygaśnięciu kontraktu z Liverpoolem, dodał, że Francuzi przedstawili mu „bardzo interesujący projekt. Miałem wrażenie, że naprawdę chcieli mnie pozyskać bardziej niż inni. Więc podążałem za przeczuciem”.
Według mediów oprócz swojego projektu PSG miało zaoferować Wijnaldumowi dwa razy wyższe zarobki niż Barcelona, która ma problemy finansowe. Dodatkowym prezentem dla Holendra było to, że w nowej drużynie spotkał się z Leo Messim, który trafił do Paryża dwa miesiące później.
30-letni Wijnaldum przyznał też, że trener PSG, Argentyńczyk Mauricio Pochettino, oraz szkoleniowiec Liverpoolu, Jürgen Klopp, mają „dosyć podobny sposób grania w futbol”.