FC Barcelona nie wyklucza, że jeszcze któryś z zawodników, którzy nie znajdują się w planach Ronalda Koemana, opuści klub, mimo że sporo okienek zostało już zamkniętych. Chodzi zwłaszcza o Miralema Pjanicia i Áleksa Collado. Obaj wiedzą, że trener na nich nie liczy, ale mimo tego ostatecznie nie opuścili Barçy. Collado był o krok od przejścia do Sheffield United, ale w ostatniej chwili porozumienie zostało zerwane.
Okienko transferowe trwa jeszcze np. w Turcji, Rosji czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Klub ma nadzieję, że zawodnicy postanowią opuścić Camp Nou, ponieważ te okienka wkrótce również się zamkną. W Turcji np. nastąpi to w przyszłym tygodniu.
Przypadek Collado jest szczególnie ciekawy: wczoraj system UEFA zarejestrował jego odejście z Barçy w formie wypożyczenia, ale nie jego przybycie do Sheffield. Aktualnie klub analizuje jego sytuację, ponieważ zawodnik nie jest zarejestrowany w lidze ani w pierwszej drużynie, ani w rezerwach. Collado raczej nie ma szans na grę u Koemana, a klub namawiał go na wypożyczenie, po którym wróciłby na Camp Nou, aby spróbować spełnić marzenie o odniesieniu sukcesu w Barcelonie. Jeśli wróci do Barçy B, klub będzie musiał wyrejestrować jednego z graczy, ponieważ Sergi Barjuán liczy aktualnie na 24 zawodników, a trzeba do nich też dodać kontuzjowanych Hirokiego Abe i Sergiego Rosanasa.