Ronald Koeman udzielił wywiadu Mundo Deportivo, Sportowi i L’Esportiu. Mówił o aktualnej sytuacji drużyny, transferach, kontuzjach i przedłużeniu umowy.
Koeman jest wdzięczny za przełożenie meczu z Sevillą, który miał się odbyć w sobotę. Zmiana terminu ułatwi mu przygotowanie drużyny do debiutu w Lidze Mistrzów. We wtorek Barcelona zmierzy się na Camp Nou z Bayernem Monachium, który rok temu zmiażdżył ją 2-8 w Lizbonie w ćwierćfinale rozgrywek. „Wiedząc, że we wtorek mamy mecz z Bayernem, a z Sevillą zagralibyśmy na wyjeździe, o późnej godzinie, i wrócilibyśmy do domów jeszcze później, a na dodatek niektórzy zawodnicy nie mogliby zagrać w sobotę, tak jest dla nas lepiej” powiedział Mundo Deportivo.
Z powodu kalendarza Koeman nie mógłby liczyć tylko na Ronalda Araujo, ale wielu zawodników – np. Eric, Busquets czy Alba – miałoby za sobą mało treningów. Ponadto trzeba też pamiętać o trudnej sytuacji na prawej obronie. Niektórzy zawodnicy są na końcowym etapie leczenia, więc zyskają na czasie przed Ligą Mistrzów, a inni, jak Luuk de Jong, dopiero co poznają drużynę.
Mundo Deportivo:
Luuk de Jong i jego transfer: Po pierwsze, zawsze mnie dziwiło, że Barça, nawet w swoim najlepszym momencie, nie miała takiego zawodnika jak Luuk w swojej kadrze. Myślę, że jest inny od pozostałych napastników, których mamy. To nowe odniesienie, bardzo dobrze sobie radzi w ataku i to typ zawodnika, który może zmienić mecz. Jest doświadczony. Pracowałem z nim dwa lata w reprezentacji i w wielu meczach pokazał, że ma poziom, aby być z nami. Ja, od początku sierpnia, miałem już kontakt z Luukiem de Jongiem, ponieważ od pierwszego dnia mówiłem klubowi, że chciałbym mieć takiego zawodnika jak on w kadrze. Wiedząc, jaka jest sytuacja: Agüero kontuzjowany, Ansu Fati kontuzjowany, Dembélé kontuzjowany, Coutinho kontuzjowany… było mało napastników. Dla mnie, powtarzam, to inny zawodnik. Wykorzystamy go, potrzebujemy tego zawodnika. Powiedziałem o tym klubowi, a w dwóch ostatnich dniach okienka pojawił się temat Griezmanna… Transfer był możliwy w tak krótkim czasie, ponieważ wcześniej go z nim przygotowałem.
Przedłużenie kontraktu: Nie chcę dużo o tym mówić. W poniedziałek prezydent bardzo dobrze zrobił, zrobił to, co musi robić jako prezydent, nie zostawił żadnych wątpliwości w temacie trenera. U każdego trenera wszystko zależy od wyników, ale myślę, że były jakieś wątpliwości, rzeczy, które pojawiły się w prasie, temat ustawienia, Riquiego Puiga, Umtitego… Ja zawsze jestem otwarty na słuchanie i na zostanie tutaj na więcej lat, ale władza musi należeć do trenera. Nie może być tak, że są wątpliwości, ponieważ jeśli są, trener nie ma tej władzy. Jestem kimś silnym psychicznie, ale potrzebuję pomocy, wsparcia ze strony klubu.
Ustawienie: To normalne, że rozmawiamy o różnych rzeczach, o przyszłości, o zawodnikach, o ustawieniu na przykład. Ja jestem zwolennikiem 4-3-3, ale w niektórych meczach i momentach w trakcie sezonu można dokonać zmian. Najlepsze dane na temat drużyny w zeszłym roku były przy 3-5-2. Wiem już, że tutaj gra się 4-3-3, ale dzisiaj futbol bardzo się zmienia, zależy od zawodników, których masz w kadrze. W zeszłym roku nie mieliśmy wielu graczy z w ataku, mieliśmy sporo środkowych obrońców i bocznych, którzy często ruszali naprzód, chcieliśmy też zwiększyć wydajność Busquetsa. W tym ustawieniu można robić wiele rzeczy. Wiem już, że podstawowym ustawieniem jest 4-3-3, wiem to, ale w trakcie sezonu są momenty, kiedy można dokonać zmian.
Sport:
Problemy i odejścia Emersona i Griezmanna: Pierwszego dnia, kiedy przybyłem, Messi chciał odejść ze słynnym burofaksem. Później była delikatna sytuacja finansowa klubu, również wotum nieufności i dymisja Bartomeu i zarządu. Wiele problemów, nie było łatwo. Przykładem na to, że chcę pomóc klubowi, jest decyzja dotycząca Emersona. Powiedziałem klubowi, że jeśli można zyskać sporo pieniędzy, można sprzedać Emersona, ponieważ mamy Desta, Minguezę, a nawet Sergiego Roberto. Nie byłem nieugięty. Z Griezmannem było to samo, tylko dodatkowo wydarzyło się to w ostatnim dniu. Griezmann miał wielki kontrakt i jeśli by odszedł, pomógłby poprawić sytuację finansową klubu. Z tego powodu zgodziłem się na jego odejście.
Suárez: Nie żałuję. Przybyłem do Barçy, pozyskali mnie, aby zmienić pewne rzeczy w drużynie, i myśleliśmy, że odejście Suáreza będzie dobre. Myśleliśmy, że odejdzie do Juventusu, a nie do Atlético, ale nigdy nie możesz żałować podjęcia świadomej decyzji dla dobra drużyny i klubu.
Samopoczucie: Zawsze trzeba patrzeć na wszystko pozytywnie. Wtedy mówię sobie: „Ronald, to jest popieprzone, ale trzeba to zmienić i pokonać przeciwności”. Trzeba potrafić zaakceptować stratę najlepszego zawodnika na świecie, Leo Messiego, to, że mamy kontuzjowanych, problemy finansowe.
Czy ma coś przeciwko Riquiemu Puigowi: Absolutnie! Nie! Wiele razy rozmawialiśmy z Riquim na treningach, analizowaliśmy, co musi poprawić, żeby mieć więcej szans.
Zraniony po Pucharze Króla: Nie wracajmy do przeszłości. Pamiętam jednak, że byłem wkurzony i zraniony, bo wtedy myślałem, że okazywano mi brak szacunku. Dziękuję jednak za publiczne wsparcie, które wyraził Laporta w poniedziałek, bo do tamtego momentu wiele osób miało wątpliwości.
Coutinho i Dembélé: Czy możemy go odzyskać? Oczywiście! Wciąż jestem w 100% przekonany, że to zawodnik na poziomie, aby triumfować w Barcelonie. Bardzo mi się podoba. Dembélé? Najpierw niech przedłuży swój kontrakt, bo to jego ostatni rok, a dla klubu ważne jest, aby przedłużył. Dembélé to bardzo, bardzo dobry zawodnik, jeśli pod względem fizycznym ma się dobrze. Kiedy wydobrzeje, będzie kluczowym piłkarzem.
Odejście Messiego: To był mocny cios. Cały plan sezonu był tworzony z myślą, że będzie z drużyną. Ponadto Leo po tym, co wydarzyło się w zeszłym sezonie z burofaksem, był bardzo zmotywowany, utrata najlepszego na świecie to coś, co boli i co wywiera wpływ. Zawsze staraliśmy się stworzyć warunki i drużynę, w której Messi dobrze by się czuł. Widział, że w tej kadrze są chłopcy z wielką przyszłością, i dobrze się z nami czuł.
L’Esportiu:
Zmęczenie: Rola trenera jest skomplikowana. Zawsze jesteś pod presją wyników, a trenowanie tak wielkiej drużyny jak Barça jeszcze to zwiększa. Biorąc pod uwagę wszystko to, co się wydarzyło, ostatni rok w Barcelonie spowodował u mnie ogromne zmęczenie, które odpowiada trzem latom w innym klubie. Zawsze jest trudno, ale okoliczności sprawiły, że było trudniej. Z drugiej strony to pasjonujące wyzwanie.
Pierwsza reakcja po tym, jak dowiedział się o odejściu Messiego: Byłem wkur*iony. To odpowiednie słowo. Jak każdy culé. Śledziłem temat jego negocjacji, ale jak każdy jego fan zawsze masz nadzieję, że to tutaj zakończy karierę. To był bolesny koniec pod każdym względem. Taktycznie nic się nie zmienia, ponieważ Barcelona ma rozpoznawalny styl. Inną rzeczą jest znalezienie rozwiązań, aby przykryć tak ważna stratę. Messi ma talent do wygrywania meczów, strzelania wielu goli, będziemy za nim tęsknić. Trzeba będzie znaleźć rozwiązania w kolektywie.
Liderzy: Nie mamy innego Messiego, taka jest rzeczywistość. To oczywiste, że Piqué jest liderem, również młodzi jak Ansu, Pedri czy Frenkie mają wielką przyszłość. Memphis również dobrze wszedł do drużyny. Musimy to rozdzielić miedzy wszystkimi.
Laporta: Lubię mieć prezydenta, który jest miłośnikiem futbolu, który lubi rozmawiać z zawodnikami, przychodzi na treningi. Lubię móc z nim rozmawiać, ale to prawda, że te rozmowy powinny być prywatne. Czasami w prasie pojawia się wiele rzeczy i musimy się trochę bardziej bronić. Ale wolę zamknąć ten temat. Prezydent już wyraził się jasno.
Przedłużenie kontraktu: To będzie zależało od wyników. W prasie pojawiły się rzeczy, które nie powinny, bo to wewnętrzne tematy. Teraz nikt nie ma grupy młodych z tak wielką przyszłością, a ja daje szanse. Myślę, że klub powinien to też docenić przy podejmowaniu decyzji odnośnie przyszłości trenera. Nico, Gavi i Demi? To zależy od nich. Wiedzą, że mają trenera, który daje szanse młodym. Chcę, żeby dalej się z nami rozwijali. Ich wzorem powinien być Pedri.
Atlético: Możliwe, że Atlético ma najbardziej kompletną kadrę w rozgrywkach. Nie chcę powiedzieć, że lepszą od naszej, ale mają bardzo jasny pomysł na grę, wielu jakościowych i wszechstronnych graczy, doświadczonych. Wygrali La Ligę, a to coś oznacza.
Ancelotti: To trener z dużym doświadczeniem. Był w bardzo wielkich klubach. Jest przyzwyczajony do wygrywania pucharów i do presji. Real potrzebował kogoś takiego.
Cele: Celem jest wygrywanie, ale musimy też być realistami. Jesteśmy w początkowym momencie i nie możemy wydawać opinii. Mamy wielu kontuzjowanych zawodników, którzy poprawią jakość. Niektórzy z nich mieli długie kontuzje i będą potrzebowali czasu. Mamy mocną drużynę, ale musimy poczekać.
