Alex Collado przeżywa bardzo zły okres. Latem sprawy nie poszły zgodnie z planem i piłkarz został bez drużyny.
Przeprowadzki do Belgii i Anglii nie doszły do skutku, a Collado nie został zarejestrowany ani w FC Barcelonie, ani w drugiej drużynie. 22-latek był tak przygnębiony, że myślał nawet o zakończeniu kariery.
Prezydent Barçy wiedząc o odczuciach wychowanka, zadzwonił do niego osobiście, aby dodać mu otuchy. Laporta powiedział Collado, że postara się naprawić sytuację z LaLigą, ale jak dotąd nie udało się jej rozwiązać.
W obecnej sytuacji Alex nie może grać ani w drużynie Ronalda Koemana, ani w drużynie Sergiego Barjuana aż do stycznia, kiedy to zawodnicy będą mogli zostać ponownie zarejestrowani.