Frenkie de Jong musi mieć dość widoku Carlosa del Cerro Grande, po tym jak Holender został odesłany do szatni w meczu Barcelony z Cádiz, który zakończył się bezbramkowym remisem.
De Jong otrzymał dwie żółte kartki w ciągu czterech minut, tuż po godzinie gry, co wywołało protesty Gerarda Piqué, Sergiego Roberto, Sergio Busquetsa, samego poszkodowanego i Ronalda Koemana. Czerwona kartka jest dopiero drugą w karierze holenderskiego pomocnika, a del Cerro Grande był człowiekiem, który pokazał mu obie.
Kontrowersyjna decyzja
Ekspert ds. sędziowania Radia MARCA, Alfonso Pérez Burrull, powiedział, że czerwona kartka nie powinna zostać przyznana.
"Biorąc pod uwagę dwa przewinienia zawodnika Barcelony, jego wykluczenie nie było właściwym posunięciem" - powiedział Radiu MARCA.