Donny van de Beek był zawodnikiem Ajaksu, który zachwycił wszystkich w sezonie 2018/2019, kiedy dotarł do półfinału Ligi Mistrzów. Media nazwały go oraz Frenkiego de Jonga i Matthijsa de Ligta perłami Europy, a wiele klubów chciało sprowadzić do siebie kogoś z fantastycznej ekipy ten Haga. Frenkie trafił do Barçy, de Ligt do Juventusu, a Donny wylądował w Manchesterze United.
Czerwone Diabły budowały wtedy nowy i ambitny projekt, dzięki któremu miały wrócić na szczyt. Anglicy postanowili sprowadzić pomocnika za 39 milionów euro; miał on być jednym z filarów ekipy Solskjaera, ale rok później rzeczywistość bardzo odbiega od oczekiwań.
Norweski trener nie daje mu zbyt wielu szans na grę, więc van de Beek, zmęczony swoją sytuacją, postanowił działać, aby coś zmienić. Holenderski pomocnik chce zimą zmienić klub. Z tego powodu zakończył współpracę ze swoim reprezentantem i od teraz jego agentem jest Ali Dursun, który zajmuje się też Frenkiem de Jongiem.
Barça zawsze uważnie przyglądała się sytuacji van de Beeka, więc teraz, ze względu na jego dobre relacje z pomocnikiem Dumy Katalonii i jako że jego odejście jest bardziej prawdopodobne, może spróbować sprowadzić go w zimowym okienku transferowym. Zawodnik nawet sam zaoferował się Barcelonie latem.
Barça potrzebuje pomocnika, który potrafi strzelać gole, a w Ajaksie van de Beek zdobył 41 bramek i zaliczył 34 asysty w 175 meczach.
Ze względu na sytuację finansową Barcelony jego przybycie możliwe jest tylko w ramach wypożyczenia z obowiązkiem wykupu. Van de Beek jest w wieku Frenkiego de Jonga, więc może jeszcze wrócić na odpowiedni poziom i przez wiele lat być ważnym elementem drużyny.