Tanguy Ndombélé może ostatecznie trafić do Barcelony. Jak podaje Sport, pomocnik jest jednym z celów klubu, jeśli chodzi o wzmocnienie środka pola. Katalończycy próbowali go pozyskać, kiedy grał w Olympique’u Lyon, ale ostatecznie za 60 milionów trafił do Tottenhamu. Po dwóch latach Anglicy nie chcą go już w zespole.
Zawodnik chciał zmienić drużynę latem, ale klub zablokował jego odejście. Dzięki przybyciu Conte sytuacja może się zmienić. Celem włoskiego trenera jest Kessié, który nie chce przedłużyć kontraktu z Milanem. Jest to zawodnik o podobnym profilu do Ndombélé. Dzięki przybyciu Kessiégo Tanguy mógłby opuścić Tottenham, który pozwoliłby mu w styczniu odejść, jeśli otrzymałby za niego odpowiednią ofertę.
Barcelona od jakiegoś czasu szuka silnego pomocnika. Katalończycy chcieli pozyskać Wijnalduma, ale wybrał on PSG. Kandydatami są też Denis Zakaria z Borussii Mönchengladbach czy Boubacar Kamara z Olympique’u Marsylia. Swego czasu Kessié również znajdował się w orbicie zainteresowań Barçy, ale ostatecznie Katalończycy zrezygnowali z niego.
Jeśli chodzi o Ndombélé, Barcelona obserwowała gracza, odkąd występował w Lyonie, i teraz może ponownie spróbować go pozyskać. Będzie mogła sobie pozwolić tylko na wypożyczenie, ponieważ Tottenham będzie chciał za gracza więcej, niż Katalończycy mogą zaoferować. Nie wiadomo też, jakie plany wobec drużyny będzie miał Xavi.