Barcelona przedłużyła niedawno umowy z Pedrim (do 2026) i Ansu (do 2027), a od kilku tygodni pracuje nad kontraktami Gaviego i Araujo. Młody pomocnik związany jest z klubem do 2023 roku, a jego klauzula wynosi 50 milionów euro. Gavi wciąż ma umowę z rezerwami Barçy, tak jak Nico, ale klub chce ją przedłużyć na podobnych warunkach, jak to zrobiła w przypadku Gonzáleza. W maju związał się on z klubem do 2024 roku, a jego klauzula wynosi 500 milionów euro. Jeśli będzie to możliwe, Barça będzie chciała podpisać z Gavim dłuższy kontrakt.
Umowa Araujo również wygasa w 2023 roku. Jego wartość to, podobnie jak w przypadku Gaviego, ok. 25 milionów euro. Jego reprezentant, Flavio Perchman, zapewnił jakiś czas temu, że sprawa nowego kontraktu zostanie rozwiązana przed końcem 2021 roku.
Po przedłużeniu umów z Gavim i Araujo Barça zakończy misję zatrzymania w klubie młodych talentów. Latem podpisała nowy kontrakt z Alejando Balde, który będzie obowiązywał do 2024 roku. Klauzula lewego obrońcy wynosi, tak jak w przypadku Nico, 500 milionów euro. Spośród wszystkich talentów Barcelonę opuścił tylko Ilaix Moriba, który za namową agentów trafił do Lipska. Katalończycy podpisali jednak nowe umowy z graczami, którzy mogą mieć kluczowe znaczenie w przyszłości klubu, a na dodatek sprowadzili z powrotem Erica Garcíę, którego kontrakt obowiązuje do 2026 roku.
Gavi jest sensacją tego roku w Barcelonie. Pomocnik zachwycił Koemana w trakcie presezonu w Niemczech, a dzięki odejściu Ilaixa Moriby zrobiła się dla niego luka w pierwszej drużynie i przyszłym projekcie Barçy. Araujo, odkrycie Ramona Planesa, również ma już miejsce w pierwszym zespole, ale musi uważać na kontuzje. Od czasu debiutu często leczy jakiś uraz, przez co trudno jest mu złapać rytm meczowy. W przeciwnym razie miałby już pewne miejsce w pierwszym składzie.