Anthony Martial, napastnik Manchesteru United, jest jedną z alternatyw Barcelony do wzmocnienia ataku, jeśli zawiedzie plan A, czyli sprowadzenie Ferrana Torresa z Manchesteru City. Barcelona ma dobre raporty na temat francuskiego napastnika ze względu na jego jakość, wszechstronność i umiejętności strzeleckie. Jak podaje dziennik Ara, przedstawiciele Barçy, którzy w czwartek udali się do Manchesteru, Mateu Alemany i Ferran Reverter, zainteresowali się również sytuacją Martiala.
Francuz nie ma miejsca w pierwszym składzie United, gdzie jego konkurencją są m.in. Cristiano, Rashford, Cavani i Greenwood. Jego liczby w tym sezonie póki co nie są oszałamiające: zagrał w dziewięciu meczach, z czego w zaledwie jednym rozegrał 90 minut, i zdobył jednego gola. Z powodu niewielkiej roli na Old Trafford zawodnik nie został ostatnio powołany do reprezentacji Francji, a zbliżający się Mundial to kolejny powód do zmiany drużyny przynajmniej w formie wypożyczenia do lata. Kontrakt Martiala z United wygasa w 2024 roku, a nie wiadomo, czy nowy trener, Ralf Rangnick, będzie na niego liczyć.
Jeśli chodzi o Ferrana Torresa, jest on, razem z Danim Olmo, głównym celem Xaviego. Ferran chce odejść do Barçy i poprosił nawet o zgodę na to Pepa Guardiolę. Trener zaakceptuje to, jeśli do porozumienia dojdą kluby. Barcelonie jednak trudno będzie go sprowadzić bez włączenia w operację któregoś ze swoich graczy. Pytanie, czy City będzie chciało kogoś z Dumy Katalonii.