Bayern Monachium będzie prawdopodobnie gościł Barcelonę w Lidze Mistrzów bez widzów, po tym jak premier Bawarii powiedział we wtorek, że domaga się organizacji wydarzeń sportowych na pustych stadionach, z powodu kolejnych problemów zwiazanych z pandemią. Markus Söder stwierdził, że jego kraj związkowy nie pozwoli kibicom uczestniczyć w meczach, nawet jeśli nie dojdzie krajowego porozumienia w tej kwestii. We wtorek na ten temat miały odbyć się rozmowy pomiędzy przedstawicielami niemieckich landów, odchodzącą kanclerz Angelą Merkel i jej następcą Olafem Scholzem.
"To nie ma sensu, aby w przewidywalnej przyszłości ponownie pozwolić widzom na wejście na stadion", powiedział Söder regionalnemu nadawcy Bayern 2. "Jeśli to nie zadziała na poziomie kraju, wprowadzimy to tylko w Bawarii".
Söder nie podał dokładnego harmonogramu swojego planu. Następny domowy mecz Bayernu odbędzie się przeciwko Barcelonie 8 grudnia, natomiast na trzy dni później zaplanowano domowy mecz w Bundeslidze przeciwko Mainz. Ograniczenia miałyby również wpływ na inne kluby piłkarskie w Bawarii - Augsburg i Greuther Fürth, a także na liczne drużyny w różnych dyscyplinach sportowych.
W październiku Bayern mógł liczyć na pełną widownię (75 000 widzów), ale rosnące wartości wskaźników związanych z koronawirusem doprowadziły w zeszłym tygodniu do ograniczenia pojemności do 25%. Kibice w Bawarii przed wejściem na stadion muszą wykazać się negatywnym wynikiem testu na koronawirusa, jak również dowodem szczepienia lub niedawnego wyleczenia z wirusa.
Mecz Ligi Mistrzów w Niemczech w przyszłym tygodniu pomiędzy Lipskiem a Manchesterem City również będzie rozgrywany bez widzów, po tym jak stan Saksonia stał się pierwszym, który zakazał uczestnictwa kibiców w imprezach sportowych (w Saksonii odnotowuje się ostatnio najwięcej zakażeń w Niemczech). Możliwe są również środki ogólnokrajowe. Rzecznik Merkel, Steffen Seibert, wyraził w poniedziałek zdziwienie, że 50 000 kibiców zostało wpuszczonych na sobotni mecz Kolonii z Borussią Mönchengladbach.