Granada przygląda się FC Barcelonie. Mimo problemów z komunikacją pomiędzy klubami w zimowym okienku do Andaluzji trafi Álex Collado. Być może trafi też tam inny gracz Katalończyków. Celem Granady jest Arnau Comas, środkowy obrońca i kapitan Barçy B.
Pep Boada, dyrektor sportowy Andaluzyjczyków, dobrze zna 21-latka i był zainteresowany sprowadzeniem go w zimowym okienku transferowym, ale ostatecznie Granada będzie go chciała pozyskać po zakończeniu sezonu.
Barça zgodzi się na wypożyczenie obrońcy, który tuż po zakończeniu przygody w Juvenilu spędził rok w Olocie, a następnie wywalczył sobie bezdyskusyjne miejsce w rezerwach. Zawodnik mógłby więc ponownie odejść na wypożyczenie i wrócić, ale tym razem do pierwszej drużyny.
Póki co jednak liczba prawonożnych środkowych obrońców jest spora. Ponadto do drzwi pierwszego zespołu puka Mika Màrmol, lewonożny defensor. Xavi może liczyć na zaledwie dwóch takich zawodników, Lengleta i Umtitiego, którzy na dodatek mogą opuścić Camp Nou.
Oprócz Granady Comasem interesuje się też Leicester. Zespół trenowany przez Brendana Rodgersa od kilku miesięcy obserwuje kapitana Barçy B. Anglicy jednak chcą definitywnie pozyskać gracza, natomiast Barcelona chce mieć nad nim kontrolę.
Comas skupia się na grze w Barcelonie B. Od przybycia do szkółki jego marzeniem było odniesienie sukcesu w pierwszej drużynie i cały czas czeka na tę możliwość. Otrzymał szansę w trakcie presezonu i zagrał też w Maradona Cup w Arabii Saudyjskiej, ale póki co nie zagrał w oficjalnym meczu pierwszego zespołu.