Barcelona pracuje nad odejściem kilku zawodników, co pozwoliłoby zmniejszyć wydatki na pensje i tym samym pomogłoby w zakontraktowaniu graczy, których chce Xavi. Jednym z piłkarzy, którzy mogą zmienić klub, jest Óscar Mingueza. W ostatnich godzinach zainteresowanie jego wypożyczeniem wyraziło Girondins Bordeaux. Strony analizują operację, ale wychowanek nie jest przekonany do przenosin do Francji.
Duma Katalonii uważa, że ma dobrze obsadzony środek obrony, gdzie grają Piqué, Araujo, Eric García, Lenglet i Umtiti, i zgodziłaby się na wypożyczenie Minguezy, aby mógł on się dalej rozwijać. Xavi najczęściej stawia na kapitana, Urugwajczyka i byłego zawodnika City. Óscar, który może grać na różnych pozycjach w obronie, nie odrzuca możliwości odejścia, ale nie jest przekonany do francuskiego zespołu. Ma też kilka innych ofert. Kilka tygodni temu zainteresowała się nim Valencia.
Barcelona zgodzi się na wypożyczenie Minguezy, ponieważ dzięki temu chociaż trochę zmniejszy wydatki na pensje, co jest bardzo ważne w kontekście pozyskania kogoś do ataku. Głównym kandydatem jest Álvaro Morata.
22-letni Mingueza nie mieści się w planach Xaviego. W tym sezonie zagrał w 19 meczach, ale u nowego trenera tylko trzy razy wyszedł w pierwszym składzie: w derbach z Espanyolem, w ligowym meczu z Mallorcą i w Pucharze Króla z Linares.
Wychowanek, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2023 roku, trafił do pierwszej drużyny w zeszłym sezonie. Do tej pory zagrał w 58 meczach i strzelił dwa gole.