FC Barcelona wciąż pracuje nad wzmocnieniem ataku. Do zamknięcia okienka zostały trzy dni, a wybraną „9” ma być Pierre-Emeric Aubameyang z Arsenalu. Gabończyk już wcześniej był łączony z Katalończykami, a teraz ma być nawet wyżej na liście niż Álvaro Morata, ponieważ Atlético Madryt nie chce, aby Hiszpan wzmocnił bezpośredniego rywala z La Ligi. Aubameyang nie gra u Artety i, jak podaje Gerard Romero, może trafić na wypożyczenie do Barcelony w ramach operacji, która zadowoliłaby wszystkie trzy strony. Sprawa jest już bardzo zaawansowana, ale zależy od odejścia Dembélé.
Agent Francuza jest otwarty na negocjowanie jego odejścia, ale klub wie, że na tym etapie okienka nie będzie ono łatwe. Barcelona jednak będzie próbować, aby dzięki temu obniżyć wydatki na pensje. Jeśli Dembélé nie odejdzie, Katalończycy raczej nikogo już nie sprowadzą, ponieważ zarejestrują Adamę Traoré. Jeśli jednak Francuz jeszcze w tym okienku transferowym zmieni klub, Barcelona będzie mogła zarejestrować Aubameyanga i być może jeszcze jednego gracza.
32-letni Aubameyang rozegrał w tym sezonie Premier League 14 spotkań (12 w pierwszym składzie) i zdobył cztery bramki. W rozgrywkach 2016/2017 grał razem z Dembélé w Borussii Dortmund, a w 2018 roku postanowił przenieść się na Emirates Stadium za 63,8 mln euro. Jego kontrakt wygasa w 2023 roku.