Bramkarz Marc-André ter Stegen był jednym z bohaterów wygranej FC Barcelony z Elche. W drugiej połowie Niemiec zaliczył dwie interwencje, które uchroniły zespół przed stratą punktów. Mimo tego w rozmowie z Movistar+ zapewnił: “Miałem mało pracy. Rozegraliśmy dobry mecz. Mogliśmy podchodzić środkowymi obrońcami do ich pola karnego. To był mecz, w którym cierpieliśmy i walczyliśmy, ale jestem bardzo zadowolony z trzech punktów”.
Na temat swojego występu przyznał: „Szukają jednej lub dwóch okazji, aby wygrać. Staram się być skoncentrowany i czekać na te piłki, które zmierzają w moją stronę”.
Niemiec wyjaśnił: „Xavi poprosił nas w przerwie, żebyśmy poprawili intensywność. Krycie indywidualne, które prowadzili na całym boisku, nie sprzyjało naszej grze”.
Zapytany o kontrowersyjne akcje, ter Stegen zaznaczył: „O rękach w polu karnym zawsze można wiele dyskutować. Nie widziałem tego na powtórce, ale wydaje mi się, że Alba się obraca, nie patrzy i nawet nie wie, gdzie ma rękę. Nie możemy uciąć sobie rąk, kiedy jesteśmy w polu karnym. Arbiter zdecydował i podjął dobrą decyzję”.