Real Madryt wygrał trudny mecz w Vigo i już tylko kataklizm odbierze "Królewskim" tytuł mistrza Hiszpanii. Real jedzie co prawda do Sewilli i na Atletico, ale musiałby tam przegrać i nawet to nie wystarczy by ktokolwiek z rywali wyprzedził ekipę Ancelottiego. Zostawmy zatem walkę o mistrzostwo, Barcelona jest teraz uwikłana w dużo bardziej zaciętą walkę o drugie miejsce w tabeli. De facto jest o co grać ponieważ daje to przepustkę do gry w przyszłorocznym Superpucharze Hiszpanii, gdzie niemal na pewno zobaczymy Real, a także Betis i Valencię czyli finalistów Copa del Rey. Bardzo możliwe, że dołączy do nich jedna z dwóch drużyn, które stoczą dziś bardzo ciekawy bój na Camp Nou. Meczysko z Sevillą od 21:00.
20 lat temu Sevilla ostani raz wygrała ligowy mecz na Camp Nou. Później triumfowała tu tylko w pamiętnym meczu Copa del Rey w 2010. W zeszłym sezonie udało im się jednak zremisować 1-1, a gola dla gości zdobył... Luuk de Jong. Dla Barcy trafił Coutinho. Sezon wcześniej było 4-0 po bramkach Luisa Suareza, Arturo Vidala, Dembele oraz Messiego. Obie drużyny są w 2022 roku niepokonane w La Liga. Barca ostatnio zaaplikowała cztery gole Atletico, Bilbao oraz Osasunie. Sevilla ma z kolei serię pięciu kolejnych wyjazdowych remisów w lidze! Padały w tych meczach wyłącznie wyniki 0-0 i 1-1. Ogólnie w piętnastu wyjazdowych meczach Sevilli padło zaledwie 20 bramek! Z kolei w 13. domowych spotkaniach Blaugrany zobaczyliśmy już 43 trafienia.
Fati, Sergi Roberto i Umtiti wciąż leczą urazy, a Luuk de Jong przebywa na izolacji. Jak zatem zagra Barca? Na pewno 4-3-3, a przed Ter Stegenem spodziewajmy się Alvesa, Araujo, Pique oraz Alby. W pomocy żelazne tridente Busquets - Frenkie de Jong - Pedri. Wreszcie w ataku najprawdopodobniej Dembele, Aubameyang i Ferran Torres. Wszyscy w formie, wszyscy w gazie. Czy to wystarczy na poukładaną drużynę Lopeteguiego? Wypełnione po brzegi Camp Nou przekona się dziś wieczorem, kilka godzin po zatwierdzeniu porozumienia ze Spotify, które od przyszłego sezonu zmieni nazwę naszego legendarnego stadionu (na szczęście na stosunkowo ładną i przyzwoitą).
FC Barcelona - Sevilla FC, Camp Nou, 03.04.2022 godz.21:00
Sędziuje: Sanchez Martinez