Coraz mniej czasu na przedłużenie umowy Ousmane’a Dembélé. W przyszłym tygodniu ma odbyć się spotkanie pomiędzy agentem gracza a dyrekcją sportową Barcelony w celu osiągnięcia porozumienia i przedłużenia kontraktu Francuza.
Od ostatniego spotkania obie strony są w stałym kontakcie, aby spróbować przełamać różnice. Porozumienie jest odrobinę bliżej, ale wciąż pozostało do ustalenia wiele kwestii.
Zawodnik przekazał swojemu agentowi, że jego priorytetem jest pozostanie w Barcelonie. Xavi powiedział Mateu Alemanyemu, że liczy na zawodnika, ponieważ robi on różnicę, a na rynku nie ma takiego gracza. Laporta przyznał nawet w rozmowie z Catalunya Ràdio, że od jakiegoś czasu Francuz ma już ofertę Barcelony. Dalej prowadzono jednak rozmowy, ponieważ propozycja nie satysfakcjonuje gracza.
Agent Ousmane’a razem z zawodnikiem tworzą formułę, która może zostać zaakceptowana przez obie strony. Ma ona zostać zaprezentowana na przyszłotygodniowym spotkaniu.
Problemem Barcelony jest jednak spora konkurencja; w ostatnich tygodniach z agentem Francuza kontaktowały się Chelsea i Bayern. PSG również interesowało się graczem z powodu odejścia Di Marii, ale show Mbappé wszystko wstrzymało.
Jak informował Bild, Bayern dołączył do wyścigu i przedstawił już swoją ofertę. Niedawno po gracza zgłosiła się Chelsea. Według 90min nowi właściciele angielskiego klubu chcą wznowić kontakty z przedstawicielem Dembélé. Odejście Romana Abramowicza zablokowało wszystkie operacje, nad którymi pracowali londyńczycy.
Teraz amerykański przedsiębiorca Todd Boehly może wkrótce wykupić Chelsea, a wtedy jednym z jego celów będzie przeprowadzenie transferu Dembélé, aby wzmocnić atak. O pozyskanie Francuza prosił Thomas Tuchel, który był jego trenerem w Dortmundzie. Niemiec znów chce współpracować z napastnikiem.
Dembélé pragnie zostać w Barcelonie nawet w przypadku niższych zarobków, ale inne kluby nalegają na jego transfer.