Po kilku dniach wolnego Xavi Hernández spotka się dzisiaj z kadrą Barçy. W tym tygodniu trener osobiście przekazał czterem graczom, że na nich nie liczy. Chodzi o Óscara Minguezę, Riquiego Puiga, Samuela Umtitigo i Martina Braithwaite’a. Wszyscy mają ważne kontrakty z Barçą, ale wiedzą już, że nie znajdują się w planach trenera na nowy sezon.
Decyzja Xaviego nie była dla nich zaskoczeniem, ponieważ rzadko pojawiali się oni na boisku, odkąd w listopadzie zespół przejął były kapitan Barçy. Reakcja zawodników była pozytywna, a niektórzy nawet podziękowali za piłkarską wiedzę, którą Xavi przekazywał im każdego dnia na treningach. Rozmowy nie były krótkie, a trener starał się także dać graczom rady dot. możliwości, które mają, aby kontynuować karierę poza Camp Nou w miejscu, gdzie najlepiej będą pasować ich cechy piłkarskie.
Tym samym Mingueza, Riqui, Umtiti i Braithwaite mają półtora miesiąca na znalezienie sobie nowej drużyny zanim rozpocznie się presezon. Braithwaite, którym po zeszłorocznym Euro zainteresowały się angielskie, niemieckie i włoskie kluby, uważa, że może grać w klubie na dosyć wysokim poziomie. Mundo Deportivo informowało, że istnieją spore szanse na to, że trafi do Włoch.
Są też inni gracze, którzy jeszcze nie rozmawiali osobiście z Xavim, ale wiedzą, że nie ma dla nich miejsca na Camp Nou. Chodzi m.in. o Neto, który chciał odejść w zimowych okienkach w 2021 i 2022 roku, ale nie przedstawił klubowi oferty, która pomogłaby zrekompensować brakującą część amortyzacji, czy Adamę i Luuka. Obaj są wypożyczeni do końca tego sezonu. Pomogli drużynie, kiedy Xavi ich potrzebował, ale nie mają bezdyskusyjnego miejsca w planach trenera.
Jeśli chodzi o innych zawodników, którzy mogą zostać sprzedani (Sergiño Dest, Clément Lenglet czy nawet Memphis Depay), ich przyszłość zależy od tego, czy będą mogli zostać włączeni w jakąś operację. Zapowiada się kolejne długie letnie okienko.