Wygląda na to, że telenowela związana z potencjalnym transferem Roberta Lewandowskiego do Barcelony dopiero się rozpoczęła. Maik Barthel, były agent Polaka, jest jednak mocno zdziwiony postawą "Lewego" w całej sprawie. Na swoim portalu społecznościowym odniósł się właśnie do wypowiedzi obecnego przedstawiciela polskiego piłkarza, czyli Piniego Zahaviego, który w niedawnym wywiadzie dość otwarcie mówił o chęci podpisania kontraktu z "Dumą Katalonii" przez napastnika Bayernu.
"Całe życie chciałeś przejść do Realu Madryt, by ostatecznie skończyć w FC Barcelonie? Ok" - napisał były agent Lewandowskiego na swoim profilu na Twitterze. Odniósł się tym samym do niezrealizowanego marzenia "Lewego" z przeszłości, kiedy zawodnik był bliski transferu do "Królewskich".
Jest to kolejna odsłona sagi transferowej związanej z rzekomym odejściem polskiego piłkarza z Bayernu Monachium. Letnie okienko transferowe w 2022 roku zapowiada się na bardzo długie i pasjonujące, a temat ewentualnego transferu do Barcelony jednego z najlepszych zawodników świata wywoła jeszcze pewnie niejedną kontrowersję.