Martin Braithwaite, którego kontrakt z FC Barceloną wygasa w 2024 roku, cały czas powtarza, że chce w przyszłym sezonie grać na Camp Nou, mimo że jest na liście graczy, których klub chce się pozbyć. Duńczyk na zgrupowaniu kadry przyznał, że bardzo dobrze się czuje w Dumie Katalonii: „Świetnie się bawię w Barcelonie. Nie grałam za dużo, ale mamy dobrego trenera i wiem, że prawdopodobnie otrzymam szansę, jeśli zostanę i będę ciężko pracował”. Dodał: „Zostały mi dwa lata kontraktu”.
„Byłem wcześniej w takiej sytuacji, nie grałem, a ludzie mówili mi, że nie będę grał. Zawsze było coś przeciwko mnie. Nie martwię się tym, co się wydarzy latem”, skomentował w rozmowie z dziennikiem Bold.
Duńczyk twierdzi, że mimo małej liczby rozegranych minut Xavi jest zadowolony z jego pracy. Przyznał też, że nie rozmawiał zbyt wiele razy z trenerem. „Kiedy wróciłem, było wielu zawodników, szło nam bardzo dobrze. Dobrze to rozumiem jako zawodnik. Czasami tak jest”, skomentował.
“Zostały mi dwa lata umowy, tyle wiem… Nad innymi rzeczami nie mam kontroli”, zaznaczył.