W oczekiwaniu na uruchomienie słynnych dźwigni finansowych Barcelona cały czas pracuje nad wzmocnieniem kadry na nowy sezon. Aby zmniejszyć wydatki na pensje i zrobić miejsce dla nowych zawodników klub muszą jednak opuścić zawodnicy, którzy nie znajdują się w planach Xaviego.
Wiedzą już oni, że muszą sobie poszukać nowych drużyn, a kilka zespołów kontaktowało się z Barçą, aby poznać sytuację niektórych z nich. Jak podał portal Goal, Olympique Marsylia interesuje się wypożyczeniem Clémenta Lengleta, Miralema Pjanicia i Nico Gonzáleza.
Marsylia zagra w najbliższej edycji Ligi Mistrzów i chce podnieść jakość drużyny. Dlatego też myśli o pozyskaniu graczy Barcelony, aby mieć bardziej konkurencyjną kadrę. Wysokie pensje Lengleta i Pjanicia będą jednak problemem dla Francuzów, którzy nie byliby w stanie opłacać całości wynagrodzeń graczy, natomiast w przypadku Nico nie jest pewne, czy latem opuści Camp Nou. Trzeba czekać na decyzję Xaviego.
Mateu Alemany, dyrektor ds. futbolu Barçy, i Pablo Longoria, prezydent Olympique’u Marsylia, utrzymują dobre relacje, co może mieć spore znaczenie w negocjacjach. Latem zeszłego roku za trzy mln euro do Francuzów przeszedł Konrad de la Fuente.