Wolverhampton nie wykorzystało opcji wykupienia Francisco Trincão za 30 mln euro, dlatego też Portugalczyk wrócił dzisiaj do Ciutat Esportiva. Jako że Anglicy nie zatrzymali gracza, jak informuje BBC, muszą zapłacić z tego powodu sześć mln euro Dumie Katalonii.
Zawodnik, który trafił do Barcelony ze Sportingu Braga w sezonie 2020/2021, nie znajduje się w planach Xaviego Hernándeza, ponieważ klub pracuje nad przedłużeniem umowy z Dembélé i pozyskaniem Raphinhii z Leeds. Na Camp Nou Trincão rozegrał 42 mecze i zdobył trzy bramki. Tyle samo trafień zaliczył w Wolverhampton, gdzie wystąpił w 30 spotkaniach.
Portugalczyk czeka nad wyjaśnieniem swojej przyszłości. Najbardziej prawdopodobne jest, że trafi do Sportingu, który wykazuje największe zainteresowanie jego pozyskaniem.