Martin Braithwaite wkrótce może rozwiązać swój kontrakt z FC Barceloną. Klub osiągnął porozumienie z jego agentem, Alim Dursunem, który od wczoraj przebywa w stolicy Katalonii. Zawodnik otrzyma trochę więcej niż wynosi jego roczne wynagrodzenie.
Negocjacje pomiędzy Barçą a Duńczykiem nie były łatwe, zarówno jeśli chodzi o rozwiązanie umowy, jak i o sprzedaż lub wypożyczenie. Klub wiedział, że może zarobić na graczu, ponieważ otrzymał za niego kilka dobrych ofert z Anglii. Braithwaite jednak nie chciał negocjować, bo zamierzał zostać w stolicy Katalonii, mimo że Xavi poinformował go, że nie będzie na niego liczyć. Mijały dni, a jego postawa się nie zmieniała.
Napastnik nie udał się na tournée po Stanach Zjednoczonych i zrozumiał, że jego odejście jest nieuniknione. Wciąż jednak nie ułatwiał sprawy. Zażądał oddania karty zawodnika, na co klub się zgodził, ale chciał też, żeby Barça wypłaciła mu pensję za dwa pozostałe sezony umowy. Ostatecznie udało osiągnąć porozumienie ws. trochę niższej kwoty.
Xavi będzie mógł w końcu pracować bez ostatnich skreślonych zawodników, ponieważ wczoraj poinformowano, że Samuel Umtiti został wypożyczony do Lecce.