Obrońca FC Barcelony Jules Kondué przyznał w wywiadzie dla El País, że chce występować na środku defensywy: „To moja ulubiona pozycja, lubię na niej grać. Xavi o tym wie”.
Francuz, który trafił do Dumy Katalonii w letnim okienku transferowym razem z Lewandowskim, Raphinhą, Kessié, Christensenem, Bellerínem i Marcosem Alonso, podkreślił, że jest do usług drużyny i dostosuje się do jej potrzeb: „Nigdy nie odmówię gry na boku obrony. Nie gram tam źle, ale w młodzieżowych drużynach zawsze byłem środkowym obrońcą”.
Były gracz Sevilli mówił też o wyzwaniu, jakim jest gra na Camp Nou, i o motywacji: „Nienawidzę przegrywać, myślę, że mam to od małego”. „Przeprowadziliśmy kilka transferów i kibice są podekscytowani”, dodał.
Koundé wspomniał także o możliwości przejścia do Manchesteru City Pepa Guardioli: „Zadzwonił do mnie, powiedział mi, że chce mnie w drużynie i że uważa, że pasowałbym do jego stylu gry”.
Przyznał, że rozmowy z trenerami były podobne: „Z oboma rozmawiałem dużo o futbolu. Zdałem sobie sprawę z tego, że obaj widzieli, jak gram, i doskonale znają moje umiejętności. Nie rozmawiają tylko dla samego rozmawiania. To były bardzo precyzyjne rozmowy”.
Reprezentant Francji powiedział, że zespół nie boi się Bayernu Monachium, który będzie rywalem Barçy w drugiej kolejce Ligi Mistrzów: „Wiemy, że to bardzo mocna drużyna we wszystkich liniach. To mistrz. Ale jestem przekonany, że będziemy bardzo dobrze rywalizować”. „Mamy wszystko, czego trzeba, aby wygrać oba mecze. Jesteśmy pewni siebie”, zakończył.