Robert Lewandowski nie chciał grać przeciwko klubowi, którego stał się legendą, ale ciepłe kulki los okazał się bezlitosny i już po miesiącu gry w Barcelonie polskiemu snajperowi przyjdzie wrócić na Allianz Arena by zmierzyć się przeciwko dobrym znajomym z Bayernu Monachium. Rok temu zastanawialiśmy się jak bolesny będzie to dwumecz dla Barcy (skończyło się na dwa razy 0-3), ale teraz sytuacja się zmieniła i Barca przyjechała do Bawarii z nadziejami na ugranie czegoś i urwanie punktów faworyzowanym mistrzom Niemiec. Wielki szlagier drugiej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów już dziś o 21:00!
Będzie to już 14. pojedynek obu drużyn od 1996 roku. Bayern wygrał aż 9 (!) starć, w tym cztery ostatnie, 3-2, 8-2, 3-0 i 3-0. Barca nigdy nie wygrała w Monachium, w 1996 i 2009 ugrała tam remis, choć ten drugi mecz był w czasach gdy to Blaugrana była absolutnym faworytem meczu z Bawarczykami w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, wygrała 4-0 na Camp Nou (wszystkie bramki padły w pierwszej połowie!) i do Monachium poleciała tylko przypilnować wynik, a dwumecz zamknął golem Keita. Bayern ma niewiarygodny domowy bilans w Lidze Mistrzów w ostatnich 10 latach, 35 zwycięstw i 2 remisy. Ten ostatni remis był bardzo bolesny, gol Villarrealu w 88 minucie wyeliminował Niemców z ćwierćfinału zeszłorocznej LM. Barca równolegle grała w Lidze Europy i jak pamiętamy nie sprostała Eintrachtowi Frankfurt. Od tego czasu w obu klubach doszło jednak do niemałej rewolucji.
Bayern przede wszystkim stracił Lewandowskiego, sprzedanego po długiej medialnej sadze do Barcy w drugiej połowie lipca. Autor 344 bramek w 375 oficjalnych meczach Bayernu zdefiniował tę drużynę i jej styl przez ostatnie osiem lat. W jego miejsce sprowadzony z Liverpoolu został Sadio Mane i w składzie Bayernu nie ma już klasycznej dziewiątki, na środku ataku grają Muller lub Senegalczyk, który przecież w Liverpoolu operował głównie na skrzydle. Na środku obrony zobaczymy z kolei De Ligta, sprowadzonego latem z Juventusu. Barca przeciwko Victorii Pilzno wystawiła cztery tegoroczne transfery: Christensena, Kounde, Kessiego i Lewego, ponadto z ławki weszli Pablo Torre i Ferran Torres.
Jak dziś zagra Barca? W bramce oczywiście zobaczymy Ter Stegena, przed nim powinni znaleźć się Kounde, Araujo, Eric Garcia i Balde lub Alba. W pomocy Busquets, Pedri i Gavi, choć niewykluczony jest oczywiście występ de Jonga. W ataku Roberta wspomogą Dembele oraz Raphinha. Żaden z piłkarzy nie jest zawieszony ani kontuzjowany! Julian Nagelsmann nie będzie mógł z kolei skorzystać z usług Comana. Przed Neuerem wystawi Pavaarda, Upamecano, Lucasa Hernandeza oraz Daviesa. W środku pola Kimmich i Sabitzer/Goretzka. Na bokach Gnabry i Sane, a w ataku Muller z Mane, wymieniający się pozycjami. Plejada gwiazd, która zapowiada wielkie meczycho! Czy Barca jest już gotowa na taki pojedynek ze ścisłym europejskim topem? Przekonamy się już dziś wieczorem. Jakiekolwiek punkty bardzo pomogą przed czekającym nas na początku października dwumeczem z Interem Mediolan.
Bayern Monachium - FC Barcelona, Allianz Arena, 13.09.2022 godz.21:00
Sędziuje: Danny Makkelie