Manchester United pracuje już nad transferem Memphisa Depaya w zimowym okienku transferowym. Angielski klub czekał na osiągnięcie porozumienia z Cristiano Ronaldo ws. rozwiązania kontraktu, a teraz chce pozyskać dwóch napastników i pomocnika. Jednym z kandydatów do wzmocnienia ataku jest gracz Barcelony, pod warunkiem że przyszedłby na Old Trafford za darmo. Duma Katalonii jest w stanie się na to zgodzić.
Barça wie, że Memphis musi odejść w styczniu. Jeśli gracz otrzyma wysoką ofertę, klub postara się, żeby zrezygnował on z reszty wynagrodzenia. Holender nie zgodził się na takie rozwiązanie w letnim okienku, kiedy chciał go pozyskać Juventus. Barcelona ułatwi mu odejście i odda kartę zawodnika, ale jeśli Memphis przejdzie do United, Katalończycy będą chcieli coś dla siebie ugrać. Trzeba pamiętać, że Barça bardzo interesuje się Diogo Dalotem.
Manchester United bardzo uważnie przygląda się Memphisowi, który w tym sezonie prawie nie grał w Barcelonie, m.in. z powodu kontuzji mięśniowej. Holender pokazał w pierwszym meczu na Mundialu, że jest w formie. Erik ten Hag dobrze go zna i wie, że zawodnik bardzo dojrzał od pierwszego pobytu w Manchesterze.
Memphis podejmie decyzję po Mundialu. Zostało mu sześć miesięcy kontraktu z Barçą, ale wie, że jeśli zostanie na Camp Nou i nie będzie grać, jego wartość może znacząco spaść. W Katarze ma okazję się pokazać, dzięki czemu może otrzymać interesujące oferty. Priorytetem napastnika jest wysoka pensja – od Juve chciał siedmiu mln euro – i gra w Lidze Mistrzów. United nie spełnia drugiego wymogu, ale Chelsea tak. Londyńczycy również mogliby ruszyć po gracza Barçy.