Wszystko było ustalone, ale gol Koreańczyków w doliczonym czasie gry w meczu z Portugalią oznaczał odpadnięcie Urugwajczyków z Mundialu, mimo że podopieczni Diego Alonso wygrali z Ghaną 2-0.
W sobotę w Dausze miał odbyć się trening piłkarski, w którym miał wziąć udział Ronald Araujo. Sebastián Soria, który od wielu lat gra w Katarze, miał stworzyć drużynę złożoną z lokalnych graczy. Miała się ona zmierzyć z urugwajskim zespołem. W meczu wziąłby udział Ronald Araujo.
Gdyby wszystko poszło zgodnie z oczekiwaniami, bo powrót Araujo do zdrowia przez cały listopad przebiegał dobrze, selekcjoner Diego Alonso chciał wystawić gracza Barcelony w meczu 1/8 finału z Brazylią.
Gol Koreańczyków pod koniec meczu pokrzyżował plany Urugwajczyków. Araujo jest już w Barcelonie, gdzie skupia się na leczeniu i powrocie na boisko 31 grudnia, kiedy to Duma Katalonii zmierzy się na Camp Nou z Espanyolem.